Strona głównaUrodaSztuka godnego starzenia się strona 2 / 2

Sztuka godnego starzenia się

strona 2 / 2

Sztuka godnego starzenia się [© Radu Razvan - Fotolia.com]
Starzenie się a atrakcyjność

Jednym z aspektów starzenia się jest fakt, że kobiety łączą ten proces z utratą adoracji mężczyzn, z sytuacją, w której staną się dla mężczyzn „niewidzialne". Smedley uważa, że panie często narzekają, iż przestają czuć się atrakcyjne dla płci przeciwnej.

- Pytanie, jakie należy sobie zadać brzmi: „dla kogo chcę być atrakcyjna?" Jeśli masz 50 lat, interesują cię dwudziestoletni chłopcy? Prawdopodobnie nie wzbudzisz ich zaciekawienia. Ale czy to jest to, czego naprawdę chcesz? Jako pięćdziesięciolatka niemal na pewno będziesz przyciągać wzrok rówieśników - mówi Smedley.

A co w przypadku, gdy dojrzała kobieta chce dwudziestokilkulatka u swego boku? Cóż, nie jest na straconej pozycji biorąc pod uwagę swoistą modę, która panuje w USA, ale i powoli dociera do Europy - chodzi o „cuguar trend". Słowo „cougar" stało się określeniem kobiety w średnim wieku, która zdobywa młodszych mężczyzn. Termin ten został usankcjonowany po wyemitowaniu w stacji Fox Life serialu z Courteney Cox w roli głównej pt. „Cougar town". Aktorka gra w nim rozwódkę w średnim wieku, która wychowuje nastoletniego syna i za namową przyjaciółki postanawia znów umawiać się z mężczyznami - okazuje się, że jest atrakcyjna dla znacznie od niej młodszych gentlemanów- np. studentów. Skąd pomysł na serial? Rzeczywistość dostarcza materiału - klasyczną parą tego typu jest 48-letnia Demi Moore i jej 32-letni mąż Ashton Kutcher.

- Trzydzieści lat temu jako dojrzała pani siedziałabyś w domu popijając Martini i zastanawiając się, dlaczego tak upływa życie - mówi Wolf. - To interesując więc, że dziś możemy zobaczyć dojrzałe kobiety z ich dwudziestokilkuletnimi chłopakami - dodaje.

Wolf z dystansem podchodzi do terminu „kuguar" - ma on bowiem negatywne konotacje. W każdym razie opisywany trend posiada bardzo pozytywne aspekty. - Chodzi o fascynację dojrzałymi kobietami i oddawanie im czci. Szczególnie, jeśli mają za sobą zawody miłosne - twierdzi Wolf.

Dodatkowa pomoc - za czy przeciw?

Większość z nas chce wyglądać najlepiej, jak tylko można przez najdłuższy czas, jaki się da. A mamy dziś znacznie więcej możliwości łagodzenia efektów upływu czasu - od kosmetyków z serii anti-aging do Botoxu i innych zabiegów.

- Chciałabym, aby każda kobieta decydowała się na to, co sprawia, że czuje się dobrze z własnym ciałem. Chodzi o przyczyny, dla których poddaje się danemu zabiegowi. Problemem staje się sytuacja, w której nie potrafią wyznaczyć granicy i robią sobie krzywdę albo gdy czują się oszukane, bo kosmetyki nie zapewniły im tego, czego oczekiwały - uważa Wolf.

Smedley zgadza się, że należy mieć pewność, iż wszelkie kroki podejmujemy z właściwych powodów. - Chirurgia plastyczna sama w sobie nie sprawi, że poczujesz się bardziej lubiana czy popularna - argumentuje.

- Czujesz się nieatrakcyjna i trudno ci znaleźć nowego partnera? Martwisz się, że nie jesteś postrzegana jako sexy w trwającym związku? Musisz zadać sobie pytanie, czy to dlatego, że jesteś trochę starsza, a może inne rzeczy stanowią tu przyczynę? - uważa Smedley

Praca i zabawa

W ostatnich kilkudziesięciu latach czas życia znacznie się wydłużył. Zmieniły się też etapy, na których osiągamy określone cele - wiek zawierania małżeństw, posiadania dzieci, aktywności zawodowej, etc. - 40-latki są obecnie u szczytów swojej kariery. I mamy wiele ról do spełnienia. Nie miałyśmy takich okazji 40 lat temu - mówi Wolf.

- Poetka i powieściopisarka Erica Jong, projektantka mody Donna Karan, sekretarz stanu USA Hilary Clinton - oto przykłady dojrzałych kobiet sukcesu, które emanują pewnością siebie i charyzmą - wskazuje Wolf.

- Przyzwyczailiśmy się do oglądania dynamicznych kobiet po czterdziestce i pięćdziesiątce: ich prawdziwy urok pochodzi z wieku i doświadczenia - przekonuje Wolf.

Smedley, która prowadzi firmę specjalizującą się w doradztwie osobom po pięćdziesiątce, twierdzi, że wielu jej klientów na nowo się odnajduje. Jedna z nich, kobieta po sześćdziesiątce, sprzedała dom i przeniosła się do Japonii, gdzie wraz z mężem zaczęła parać się wolontariatem. - Ich dzieci były już dorosłe i zdecydowali, że nadszedł czas na coś nowego - opowiada Smedley

- Musisz rozwijać pewność siebie i znaleźć nowy sposób działania. Jeśli od zawsze chciałaś zostać primabaleriną, oczywiście jest już za późno, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w wieku pięćdziesięciu lat zacząć kurs salsy lub tańca towarzyskiego. Jeśli chcesz tańczyć, znajdziesz na to sposób - przekonuje Wolf.
Strony : 1 2
 

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Pola Nadziei
  • eGospodarka.pl
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy