Strona głównaUrodaSztuka godnego starzenia się

Sztuka godnego starzenia się

Dzisiejsze społeczeństwo i media wywierają na nas presję, abyśmy pozostali młodzi. Jesteśmy wręcz bombardowani obrazami młodości, modelkami i modelami bez skazy oraz programami, w których ludzie poddają się przeróżnym zabiegom (od zmiany garderoby po interwencje chirurgiczne) - wszystko, by wyglądać młodziej.
Sztuka godnego starzenia się [© Radu Razvan - Fotolia.com] Kiedy starzenie się stało się chorobą i dlaczego tak desperacko staramy się ukrywać znaki upływu czasu? - pyta Nicola Conville z Daily Telegraph.

Taki trend sprzyja fatalnemu obrazowi starości, który może utrudniać nam zaakceptowanie zmian wynikających z upływu lat - szczególnie trudne zaś jest to dla kobiet. Z globalnego badania Dove przeprowadzonego w 2006 roku wynika, że sześć na dziesięć kobiet uważa, iż mężczyźni po pięćdziesiątce są postrzegani jako dystyngowani i interesujacy, a kobiety w tym wieku jako osoby, które czasy świetności mają za sobą.

Nieco paradoksalnie, 60 procent kobiet stwierdziło, że nie martwią się procesem starzenia się. Wydaje się więc, że to postrzeganie starości przez społeczeństwo nas niepokoi, a nie nasz własny strach o upływ lat.

Powstaje zatem pytanie, czy umiemy wzruszać ramionami i akceptować zmiany wywołane wiekiem, czy może poddać się każdemu zabiegowi, który sprawi, że poczujemy się atrakcyjniejsze i lepiej dostosowane? A może odpowiedź leży gdzieś pośrodku?

Redefinicja starzenia się

- Dziś kobiety odrzucają stare normy i oczekiwania co do ich wyglądu w dojrzałym wieku - mówi amerykańska pisarka Naomi Wolf, autorka międzynarodowego bestsellera The Beauty Myth. - redefiniujemy starzenie się. Tu chodzi o siłę, władzę - dodaje.

W napisanej w 1991 roku książce The Beauty Myth Wolf przekonuje, że uroda stanowi wartość normatywną i jest tylko konstruktem społecznym. Teraz, niemal 20 lat później autorka twierdzi, że mit urody został zdekonstruowany, kobiety zmieniły reguły i stworzyły własne definicje piękności i starzenia się.

- Obecnie kobiety w znacznie większym stopniu akceptuje siebie i poszerzają przedział wieku średniego - mówi Wolf. - To panie, które siedzą z przyjaciółmi w restauracjach przy lampce wina i kiedy przechodzą dwudziestolatki, podziwiają ich urodę, jednak nie chcą zamienić się miejscami z tymi dziewczynami - dodaje.

Karen Smedley, certyfikowany coach i doradca specjalizująca się problemach kobiet po pięćdziesiątce oraz autorka „Who's That Woman In The Mirror?" wskazuje, że uważanie się za osobę seksowną to kwestia pewności siebie i nastawienia.

- W każdym wieku możesz czuć się fatalnie i w każdym wieku możesz czuć się sexy - podkreśla Smedley. Uważanie się za osobę seksowną to kwestia nastawienia. Jeśli jesteś dojrzała i wciąż pozytywnie o sobie myślisz, to znaczy, że twój mózg dobrze funkcjonuje. Chodzi o skupienie się na tym, co posiadasz, nie na tym, czego ci brak lub co umknęło wraz z wiekiem - dodaje.
 
Strony : 1 2

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Pola Nadziei
  • Kosciol.pl
  • EWST.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Oferty pracy