05-03-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
40+ - ujędrnij skórę i przywróć jej blaskCzy przekraczając czterdziestkę jesteśmy kobietami w podeszłym wieku? Przecież wtedy życie dopiero się zaczyna! Jak jednak wiadomo, młodzieńczy stan ducha nie zawsze idzie w parze ze zmianami pojawiającymi się na twarzy.
– 90 procent pacjentek zgłaszających się do mojego gabinetu chce powstrzymać . Po tej deklaracji często słyszę od nich: „Ale się boję”. Dominująca jest obawa, że po zabiegu mogą wyglądać gorzej lub staną się karykaturami samych siebie. Niepotrzebnie. Nie musimy się szybko starzeć ani wyglądać sztucznie. Istnieje trzecie wyjście – naturalne odmłodzenie – mówi dr Urszula Brumer.
Skórę po 40. roku życia dotyka wiele problemów na raz. Utrwalone mimiczne, bruzdy nosowo-wargowe, utrata jędrności skóry, „opadanie” owalu twarzy… Wymieniać można długo, dlatego tym ważniejsze jest kompleksowe „uderzenie” we wszystkie objawy starzenia się. Jednym z najnowszych trendów medycyny estetycznej są zabiegi preparatami autologicznymi, czyli takie, które wykorzystują nasze własne komórki i tkanki. Należy do nich m.in. mezoterapia osoczem bogatopłyktowym. Zabieg rozpoczyna się od miejscowego znieczulenia twarzy kremem i próżniowego pobrania niewielkiej ilości krwi pacjenta do probówki. Następnie, w celu uzyskania osocza bogatopłytkowego, krew poddaje się wirowaniu. Uzyskany koncentrat można nazwać „eliksirem młodości” lub „bombą odżywczą” ze względu na silne działanie regeneracyjno-odżywcze. Wciąga się go do strzykawki i ostrzykuje skórę twarzy, szyi i dekoltu pacjenta w odstępach ok. 1 cm na głębokość ok. 2 mm. To zabieg dobry szczególnie dla czterdziestolatek, ponieważ u nich zobaczmy najbardziej spektakularny efekt odmłodzenia. U 80% pacjentek wyraźne spłycenie zmarszczek widoczne jest już po pierwszym zabiegu. Osocze działa przeciwzapalnie i wyraźnie cofa zegar na naszej twarzy od pięciu do dziesięciu lat.