09-03-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Do lata zostało nam jeszcze trochę czasu – oczekując go z niecierpliwością już teraz pomyślmy o swojej urodzie. Zimowe, pozbawione słońca dni nie wpływają dobrze na koloryt naszej skóry – jest blada, zmęczona zimnem i wiatrem. Jak temu zaradzić?
Sposób jest prosty – zadbajmy o naszą cerę od środka, jedząc dużo marchewki, oraz od zewnątrz, pielęgnując ją kosmetykami z wyciągiem z korzeni marchwi.
Niepozorny korzeń marchwi to najbogatsze naturalne źródło beta-karotenu – żadne inne warzywo nie zawiera go równie dużo. To związek o bardzo ważnym dla naszej urody działaniu – wewnątrz organizmu przekształca się w witaminę A, która gromadzi się w skórze, nadając jej ładny, przypominający lekką opaleniznę odcień. Pomaga skórze uodpornić się na promienie UV i podnosi jej naturalną tolerancję na światło słoneczne. O marchewce powinniśmy pamiętać przede wszystkim zimą, przed korzystaniem z solarium i w czasie letnich kąpieli słonecznych. Zawarta w niej moc natury mobilizuje siły obronne skóry, zwiększając wytwarzanie melatoniny – pigmentu odpowiedzialnego za jej ładny, zdrowy odcień. Beta-karoten jest poza tym jednym z najsilniejszych pogromców wolnych rodników – aktywnie chroni skórę przed efektem starzenia.
Dzięki mocy tego popularnego warzywa nasza zmęczona zimą skóra stanie się wiosennie odżywiona, delikatniejsza i bardziej elastyczna. Poprawi się jej ukrwienie, a dodatkowe działanie witaminy C doda jej ożywczej energii. Przyniosą orzeźwienie i odprężenie naszej cerze, a dodatkowo zregenerują ją i zabezpieczą przed działaniem promieni UV. Kosmetyki z wyciągiem z marchwi zadbają także o naszą młodość – zawarty w nich beta-karoten skutecznie zneutralizuje działanie efektu starzenia. Skóra nie tylko nabierze pięknego, zdrowego koloru, lecz także dłużej pozostanie gładka i młoda.