Strona głównaUrodaCzekoladowa odnowa biologiczna

Czekoladowa odnowa biologiczna

Czym jest osławiona czekolada? Większość kobiet odpowie machinalnie – lekarstwem na chandrę. To z pewnością jest jedna z bardziej trafnych definicji tego niezwykłego specyfiku. Przyjrzyjmy się mu jednak uważniej. Prawie 2000 lat temu Majowie nazwali kakao „pokarmem bogów”.
Czekoladowa odnowa biologiczna [© Yanik Chauvin - Fotolia.com] Czekolada z kolei jest mieszanką kakao i masła kakaowego, który jest naturalnym tłuszczem uzyskiwanym w procesie podgrzewania, miażdżenia i filtrowania nasion kakao. Nasiona te charakteryzują się ciekawym składem biochemicznym. Zawierają ponad 800 molekuł o właściwościach nawilżających, tonizujących, rewitalizujących i regeneracyjnych. Na przykład flawonoidy opóźniają procesy starzenia; żelazo, magnez, cynk i wapń odżywiają; a kofeina – pobudza krążenie krwi, wygładzając skórę i przyspiesząjąc spalanie tłuszczu. Kakao zawiera też teobrominę, która pobudza produkcję betaendorfin. Są to hormony odpowiadające za uczucie spokoju, relaksu i szczęścia.

Takie informacje powinny wpłynąć kojąco na nasze sumienie, kiedy będziemy sięgać po kolejną kostkę czekolady. Ale jedzenie to nie jedyna możliwość, by nasze ciało skorzystało z jej nieskończonych możliwości. Ostatnimi czasy coraz większym zainteresowaniem cieszą się kosmetyki o zapachu czekolady (w większości jednak ich aromat uzyskiwany jest w sposób sztuczny, co w żadnym wypadku nie przynosi spodziewanych efektów) oraz zabiegi czekoladowe oferowane w zakładach SPA.

Czym jest taki czekoladowy zabieg w centrum odnowy biologicznej? Przede wszystkim należy podkreślić, że działa on na wielu poziomach. Pierwszym, wyczuwalnym już od pierwszej sekundy, jest aromaterapia. Zapach czekolady kojarzy się nam z dzieciństwem, beztroską, luksusem i słodyczą. Intuicyjnie odbieramy go jako dający nam ukojenie i bezmiar przyjemności. W praktyce oznacza to, że natychmiast się uspokajamy, odprężamy i relaksujemy. Ta przyjemność dla zmysłów nie ma sobie równych.

Ale to nie wszystko. Same zabiegi umożliwiają dotarcie do obszarów sprawiających problemy i przez stymulację, masaż oraz właściwy dotyk zmieniają tkankę podskórną. To od nas zależy, czy zmysłowy zapach czekolady ma unosić się w momencie, gdy nasze ciało poddawane jest masażowi wyszczuplającemu, czy też delikatnemu zabiegowi nawilżającemu twarz.

W końcu, poza aromaterapeutycznym i fizycznym działaniem zabiegi te mają też działanie chemiczne, a to dzięki wspomnianym już właściwościom czekolady. Z jednej strony mamy głębokie nawilżanie i odżywianie, z drugiej – drenaż, przyspieszanie spalania tłuszczu i usuwanie cellulitu.

Kiedy warto poddać się zabiegom? „Na czekoladowe szaleństwo zawsze jest pora, widzimy jednak wzrost zainteresowania czekoladową ofertą przede wszystkim zimą i wczesną wiosną. Słodkim zapachem chcemy zrekompensować sobie zimową pluchę, a nasza przesuszona od ogrzewania w domu skóra domaga się uwagi i pielęgnacji”, mówi kosmetolog Edyta Gutowska

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 17:42:47, 07-03-2008 bubagatka1

    Artykul jest interesujący.Tylko pytanie jest takie,gdzie np.w Warszawie jest zakład SPA w którym przeciętny emeryt mógłby sobie pozwolić na taką przyjemnoćś,ze względu na cene

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Hospicja.pl
  • EWST.pl
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Oferty pracy