04-08-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Letnie upały stwarzają ryzyko odwodnienia, w tym utraty wody przez skórę. Źle nawodniona skóra staje się wiotka, mniej sprężysta i szybciej się starzeje. Dwa litry wody dziennie to minimum przy normalnej pogodzie, w trakcie upałów ilość spożywanej wody powinna wzrosnąć co najmniej dwukrotnie. Recepta na dobre samopoczucie i piękno skóry to także: witamina A oraz nienasycone kwasy tłuszczowe, a zwłaszcza kwasy omega-3.
Po pierwsze: daj skórze pićWszystkie warzywa i owoce o wysokiej zawartości wody, takie jak np. , melony, ogórki będą niezbędne przy wysokich temperaturach, nawodnią organizm i nawilżą skórę. Podane lekko schłodzone – orzeźwią i dodadzą energii w nawet w najbardziej upalne dni. Można je zabrać zarówno do pracy, jak i na plażę, np. w małej przenośnej lodówce. W czasie upałów warto mieć zawsze pod ręką butelkę ulubionej wody mineralnej.
– Ważne jest, by pić często, małymi łykami, przez cały dzień. To dużo lepszy sposób na pragnienie i zapobieganie odwodnieniu niż wypicie litra wody na raz. Dzienne zapotrzebowanie na wodę w trakcie upałów to ok. 2–3 litry wody dziennie, oprócz innych płynów spożywanych np. w postaci zup czy soków – radzi Katarzyna Martela, dietetyk kliniczny z Szafirowej Kliniki i terapeuta Tradycyjnej Medycyny Chińskiej (TCM)
Po drugie: regeneracjaCzas wakacyjnego wypoczynku warto w pełni wykorzystać na regenerację i poprawę stanu zdrowia. To idealna chwila na przeprowadzenie zmian w naszym sposobie odżywiania. O tej porze roku mamy przecież dostęp do większej ilości sezonowych produktów żywnościowych. A nawet dziecko wie, że świeże – to witaminowe bomby. Oprócz wysokiej zawartości witamin i składników mineralnych większość z nich jest orzeźwiająca i ma wspaniały smak. Nie ma nic lepszego na letnie upały niż szklanka świeżo wyciśnietego soku z pomarańczy lub napój ze zmiksowanej natki pietruszki i lemonki, podany z kostkami lodu.
– Nasza skóra latem jest eksponowana na wiele czynników zewnętrznych, takich jak słońce, wiatr, woda, dlatego należy wybierać taką żywność, która będzie wspierać naszą skórę. Morele, , papryka czy czereśnie są bogate w witaminę A, wstępującą w postaci beta-karotenu. Ten karotenoid sprzyja regeneracji komórek. Działa ochronnie na naskórek i błony śluzowe oraz przeciwutleniająco, pełniąc rolę ochronną przed wolnymi rodnikami – wyjaśnia Katarzyna Martela.
Po trzecie: nienasycone kwasy tłuszczowe Innymi, polecanymi składnikami naszej diety latem powinny być produkty obfitujące w witaminę E, selen czy nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). Zawierają je nasiona słonecznika, orzechy, , kiełki pszenicy oraz zarodki pszenne. Pokarmy takie usprawniają procesy nawilżenia skóry i opóźniają starzenie. Kwasy dostępne w olejach i rybach mają silne działanie przeciwzapalne, przez co mogą zmniejszyć podrażnienia, zaczerwienienia i obrzęki skóry.
Po czwarte: konsultuj ze specjalistąWarto wspomnieć o tak modnej latem suplementacji beta-karotenem i witaminą A. Panie, w celu otrzymania ładniejszej opalenizny, stosują ją, niestety często nieumiejętnie. Ze względu na rozpuszczalność witaminy A w tłuszczach, bardzo łatwo jest ją przedawkować.
– Ostatnie badania epidemiologiczne i eksperymentalne dowodzą, że nadmiar tej witaminy może wykazywać działanie teratogenne, zaburzać pracę wątroby oraz prooksydacyjnie, przez co zwiększa się ryzyko zgonu – ostrzega Katarzyna Martela.
Dlatego zanim zdecydujemy się na suplementację, powinniśmy zgłosić się do specjalisty – dietetyka. On najlepiej pomoże nam ocenić, czy suplementacja jest nam potrzebna i jakie ewentualne niedobory żywieniowe występują w naszym organizmie. Pamiętajmy, że wyszczególnione wyżej pokarmy powinny być wkomponowane w jadłospis bazujący na zasadach zdrowego odżywiania. U osób z problemami zdrowotnymi należy je indywidualnie zmodyfikować.