Strona głównaUrodaPowiększanie piersi: krótki przewodnik

Powiększanie piersi: krótki przewodnik

Jak mówi przysłowie, małe jest piękne. Choć w większości przypadków rzeczywiście tak jest, to jednocześnie słowa te nie zawsze są tak do końca prawdą. Bardzo wiele kobiet chciałoby na przykład, aby natura obdarzyła je większymi czy bardziej kształtnymi piersiami. To dlatego operacje powiększające biust pozostają jednymi z najpopularniejszych, jeśli chodzi o chirurgię plastyczną.
Powiększanie piersi: krótki przewodnik [© Monkey Business - Fotolia.com] Jak dawniej bywało...

Pierwsze próby w krajach europejskich zaczęły się jeszcze przed II Wojną Światową. Były to bardzo prymitywne zabiegi, które dziś można zobaczyć na archiwalnych filmach z tamtych lat. Polegały one na wkładaniu waty do małych woreczków, które następnie były sterylizowane podczas gotowania w gorącej wodzie, po czym umieszczano je w piersiach pacjentki. Czas różnego rodzaju protez (w postaci bloków silikonu) umieszczanych w nacinanych od spodu piersiach nadszedł dopiero po wojnie. Innym sposobem umieszczania w piersiach silikonu było jego wstrzykiwanie, metoda mało bezpieczna i nieprzewidywalna. Wiązało się to z tym, że bardzo ciężko było z góry założyć, w jakim miejscu i formie silikon ostatecznie się "ustatkuje" i jak będzie ewoluował. Ten typ operacji okaleczył wiele kobiet, prowadząc często do mastektomii. Następnie zaczęto wykonywać protezy coraz bardziej profesjonalnie, m.in. we Francji, jednak mniej więcej w tym samym czasie zaczęły pojawiać się głosy, że wypełnianie piersi silikonem może być niebezpieczne dla zdrowia (miało powodować m.in. choroby immunologiczne). Po latach intensywnych badań okazało się jednak, że były to niczym niepoparte podejrzenia.

Główne rodzaje protez

Obecnie używa się protez wypełnionych zwartym silikonem lub solą fizjologiczną. Powłoki protez wykonane są z silikonu albo z poliuretanu. Te drugie wykorzystywane są stosunkowo rzadko, głównie w przypadku powstawania nawracającego stwardnienia błony (torebki) otaczającej protezę, wytwarzanego fizjologicznie przez organizm pacjentki.

– Nie jest w 100% pewne, czy powłoki poliuretanowe są dla organizmu całkowicie neutralne i bezpieczne, a ponadto są one bardzo trudne do usunięcia, jeśli zachodzi taka potrzeba – tłumaczy doktor Waldemar Weiss, chirurg plastyk. – Poliuretan charakteryzuje się bowiem swoistą grudkowatą powierzchnią, dzięki czemu wszczepia się w otaczające go tkanki i nigdy nie wytwarza wewnątrz piersi charakterystycznych stwardniałych torebek. Natomiast powłoki silikonowe są gładkie lub grudkowate. Te ostatnie mają na celu odtworzenie struktury powierzchni poliuretanowej, co ma zapobiegać powstawaniu wspomnianych torebek.

Techniki operacyjne

Kształt protez może być okrągły lub anatomiczny, a za ich wybór powinien być odpowiedzialny tylko doświadczony chirurg. Protezy, które mogą być umiejscowione przed- lub podmięśniowo, wprowadza się poprzez nacięcie bezpośrednio pod piersiami lub pod pachami lub naokoło sutków. Podmięśniowe umiejscawianie protez jest wskazane w przypadkach słabego pokrycia gruczołowego, co zapobiega nienaturalnemu kształtowi piersi z widocznymi pod skórą protezami w dekolcie. Pozycja tego typu, choć bardziej stabilna, ma też swoje słabe strony: podczas napinania mięśni protezy mogą się poruszać, a w pozycji leżącej są bardziej uniesione. Najważniejsze jednak, aby wygląd piersi po operacji był zawsze jak najbardziej zbliżony do naturalnego.

Jeśli chodzi o wielkość implantów, to jest ich bardzo dużo i różnią się od siebie dosłownie milimetrami. Można więc mieć pewność, że dobry specjalista zawsze pomoże nam wybrać implanty, które będą najlepiej do nas dopasowane.

Po operacji...

Odrębnym tematem przy powiększaniu piersi są też blizny. Blizny pod piersiami powinny być mało widoczne, jednak podsunięcie stanika do góry (przykładowo na plaży) może je uwidocznić. Blizna pod pachą może być widoczna nawet przy delikatnym uniesieniu rąk.

– Teoretycznie najlepszym rozwiązaniem wydaje się blizna w dolnej części sutka (umiejscowiona pomiędzy dwoma kolorami skóry) – tłumaczy doktor Waldemar Weiss. – Przez większość czasu przykrywa ją stanik, a jeśli nawet jest wyraźnie widoczna, to zawsze można ją wytatuować w kolorze sutka, przez co staje się ona praktycznie niezauważalna.

Bardzo istotne są zalecenia pooperacyjne jak powinno się dbać o powiększone piersi. Przy protezach podmięśniowych nie powinno się unosić rąk przez okres ok. trzech tygodni, a przez ok. trzy miesiące uprawiać sportów, w których wykorzystywane są mięśnie piersiowe. Na piersiach przez pewien czas trzeba nosić specjalny stanik i paski elastyczne.

Teoretycznie po operacji można , jednak jest to niewskazane. – W okresie karmienia piersi powiększają się, przez co za jakiś czas rozciągnięta skóra może zacząć wisieć na implantach. Pacjentki, które po operacji zaszły w ciążę, urodziły dzieci i nie karmiły, mogą zachować idealnie wyglądające piersi – tłumaczy doktor Waldemar Weiss.

Implanty są niezwykle trwałe i znacznie bardziej wytrzymałe niż ciało człowieka. Jeśli zdarzają się przypadki w których z implantami dzieje się coś niedobrego wewnątrz ciała, to może być to związane wyłącznie z wadami producenckimi. Z tego powodu objęte są one zazwyczaj co najmniej kilkuletnim okresem gwarancyjnym (najlepsze do 10 lat). Natomiast historie o pękających implantach, np. podczas podróży lotniczych, można włożyć „między bajki”, coś takiego nigdy się nie wydarza.

Czy musi boleć?

Innym zagadnieniem, które z pewnością też jest ważne dla kobiet poddających się tego typu operacjom, jest związany z nimi ból. Doktor Waldemar Weiss jednak uspokaja, że same piersi po zabiegu nie bolą. Jedyne co może boleć po operacji, to plecy – trzeba bowiem przez pewien czas spać wyłącznie na nich. Dodatkowo sama klatka piersiowa jest lekko ściśnięta paskami elastycznymi oraz specjalnym stanikiem, których zadaniem jest utrzymanie odpowiedniego kształtu.

Odrębnym tematem jest też rozmiar, do jakiego chcemy powiększyć swoje piersi. Zdaniem specjalisty, główne zalecenie powinno sprowadzać się do tego, że piersi powinny być jak najbardziej proporcjonalne względem całego ciała. Jeśli więc przyjdzie na zabieg drobna, szczupła pacjentka, z małymi piersiami, niemożliwe będzie ich powiększenie przykładowo do znacznego rozmiaru. Z tego względu, że tak duże implanty po prostu nie zmieszczą się pod jej skórą. Jedyną możliwością w takich przypadkach jest wykonanie operacji w dwóch etapach, co daje organizmowi czas na rozciągnięcie tkanek i późniejsze, np. po roku, wprowadzenie większych implantów.

Istnieje też możliwość powiększania piersi własnym tłuszczem pacjentki lub kwasem hialuronowym, nie są to jednak metody polecane. Kwas hialuronowy po jakimś czasie wchłania się i piersi wracają do dawnego rozmiaru. Własny tłuszcz pacjentki również jest niezalecany, ponieważ może powodować powstawanie komórek rakowych czy twardych grudek wewnątrz piersi po obumarciu wstrzykniętych komórek tłuszczowych, co oprócz złego efektu estetycznego, powoduje też mylne obrazy mammograficzne. Aktualnie dodawanie tłuszczu jest wskazane jedynie jako swego rodzaju uzupełnienie, np. przy po mastektomii.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Akademia Pełni Życia
  • eGospodarka.pl
  • Hospicja.pl
  • Aktywni 50+
  • Oferty pracy