Strona głównaUrodaNowości medycyny estetycznej: nici liftingujące

Nowości medycyny estetycznej: nici liftingujące

Skóra kobiet po pięćdziesiątym roku życia jest bardzo cienka i szybko traci sprężystość. Wiadomo, że upływu czasu nie da się zatrzymać, ale można go znacznie spowolnić. Jak tego dokonać i wyglądać pięknie niezależnie od wieku?
Na organizmu wpływ mają zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Moment, kiedy pojawiają się na naszej twarzy wyraźne zmarszczki jest w dużej mierze uwarunkowany genetycznie. Wpływ mają także warunki klimatyczne (szczególnie promieniowanie słoneczne), charakter pracy oraz tryb życia (czyli wysypianie się, odpowiednia dieta i aktywność fizyczna).

Problemy skórne po pięćdziesiątce

© auremar - Fotolia.com/ MTTEsteticaWraz z upływem lat problemem stają się nie tylko coraz to nowe zmarszczki, ale zmieniające się proporcje twarzy. Mięśnie stają się delikatniejsze i dużo mniej sprężyste. Dochodzi do wyraźnego ubytku tkanki w okolicy kości jarzmowych, co skutkuje pojawieniem się przy żuchwie opadających policzków (zwanych potocznie tzw. „chomikami”).

Aby przywrócić twarzy dawne, piękne kontury, nie pomogą zwykłe kremy regenerujące. oferuje szereg zabiegów poprawiających jakość i ogólny wygląd skóry, a jednym z rozwiązań są nici liftingujące (nazywane fachowo nićmi First Lift PDO lub nieoperacyjnym liftingiem).

Jak to działa?

Wprowadzanie nici liftingujących w skórę trwa – w zależności od ich długości oraz rozległości leczonego obszaru – od 15 do 60 minut. Jest to zabieg niemal bezbolesny, bo wykonywany w znieczuleniu miejscowym. Stworzone za pomocą nici rusztowanie gwarantuje efekt ładnego owalu twarzy i wygładzenia zmarszczek już po kilkunastu minutach.

Zastosowanie nici jest dwukierunkowe. Po pierwsze stymulują one komórki skóry – fibroblasty, powodując pobudzenie syntezy elastyny, czyli białka odpowiedzialnego za sprężystość i elastyczność skóry. W badaniach in vivo stwierdzono również, że działanie polidioksanonu (głównego składnika nici) przyczynia się do syntezy naturalnego kwasu hialuronowego. W praktyce oznacza to, że po zastosowaniu nici PDO, skóra staje się z tygodnia na tydzień coraz jędrniejsza i wygląda coraz młodziej.

Po drugie, działanie nici jest mechaniczne. Odpowiednie ich wprowadzenie pod skórę pacjenta powoduje, że fałdy skóry unoszą się jak po liftingu. Podobnie dzieje się z fałdami nadmiernej ilości tłuszczu, np. na podbródku, który doświadczony lekarz może za pomocą nici bardzo ładnie wymodelować.

Odmładzające procesy

Pierwsze efekty delikatnego uniesienia i naciągnięcia skóry widać już od razu. Jednak najbardziej spektakularne rezultaty poprawy wyglądu zobaczymy po kilku tygodniach, ponieważ po 2 tygodniach zaczyna się właściwy proces neokolagenezy i trwa przez ok. 6-8 miesięcy, aż do czasu całkowitego wchłonięcia się nici. W tym czasie dochodzi do stopniowej odbudowy skóry. Nici PDO poprzez nieustanną stymulację do produkcji kolagenu oraz poprawę nawilżenia i jędrności powodują, że otrzymane efekty odmłodzenia widoczne są przez około dwa lata.

Dla osób po 50. roku życia bardzo ważna jest nie tylko poprawa jakości skóry twarzy, czy dekoltu, ale również biustu, pośladków, ramion i ud. Uniwersalność metody z użyciem nici PDO polega na tym, że możemy podawać je we wszystkie części ciała, przywracając skórze jędrność i zdrowy wygląd.

Magdalena Tyc Tyka / MTTEstetica

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 15:54:04, 07-04-2014 dakota

    Dr Tyc-Tyka jest moim zdaniem najlepszym ekspertem w niciach liftingujących. Robiłam sobie ten zabieg dwa razy. W innej klinice kompletnie nie byłam zadowolona. A u niej od razu widziałam fajne efekty i nie miałam siniaków, o których wszędzie tak dużo piszą
  • 21:56:47, 11-04-2014 MrsAntonina

    Tak, ostatnio o tym slyszalam podczas ploteczek z moimi kolezankami. Jestem bardzo tym zainteresowana i mnie ciekawi ten efekt, chociaz nie jestem zbytnio sklonna do jakiegokolwiek ingerowania w proces naturalny starzenia sie...
  • 22:17:51, 09-04-2016 ~gość: 87.206.211.xxx

    Moja kuzynka była ostatnio na niciach liftingujących samowchłanialnych u doktor Urszuli Brumer w Warszawie. Bardzo sobie chwaliła rezultaty i podejście personelu z Medycyny Młodości. Widać było po niej, że zabieg dodał jej skrzydeł. Trochę odmłodniała, trochę nabrała pozytywnego podejścia do rzeczywistości. I niech ktoś mi powie, że zadana kobieta to nie jest szczęśliwa kobieta. Pozdrawiam serdecznie.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Aktywni 50+
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy