Strona głównaUrodaBiałe zęby za wszelką cenę: nowe uzależnienie

Białe zęby za wszelką cenę: nowe uzależnienie

Obsesyjne wybielanie zębów to kolejne uzależnienie XXI wieku. Natręctwo to doczekało się już swojej własnej nazwy - to bleachoreksja. Osoby cierpiące na bleachoreksję wydają setki a nawet tysiące złotych rocznie na wybielanie i wciąż są niezadowolone ze swojego uśmiechu. Chcą by zęby były bielsze i bielsze. Do tego stopnia nadużywają preparatów wybielających, że doprowadzają do trwałych uszkodzeń zębów i chorób dziąseł.
Białe zęby za wszelką cenę: nowe uzależnienie Niskie ceny preparatów wybielających dostępnych bez recepty w aptekach powodują, że bleachorektycy działają na własną rękę: bez ograniczeń i bez nadzoru lekarza stosują wiele różnych metod wybielania.

– Efekty to między innymi krwawiące dziąsła, nadwrażliwość szyjek zębowych oraz osłabienie i trwałe przebarwienia szkliwa – mówi Iwona Gnach-Olejniczak z kliniki dentystycznej Unident Union Dental Spa i ostrzega, że uzależnienie od wybielania może skończyć się usunięciem zęba z powodu przerzedzenia struktury szkliwa.

- Nadtlenek karbamidu, wybielający zęby, powinien być stosowany wyłącznie pod nadzorem stomatologa, który dobierze jego stężenie w preparacie wybielającym i częstotliwość stosowania do indywidualnych cech pacjenta – tłumaczy dr Gnach-Olejniczak. Także lekarz zaleci odpowiednią pastę do codziennego stosowania po wybieleniu zębów w gabinecie. – Stosowanie na własną rękę kolejnych intensywnie działających środków na już wybielone zęby, może być dla nich zgubne – dodaje.

Stomatolodzy w ogóle odradzają wybielanie zębów bez konsultacji z lekarzem. Jeżeli nasze zęby mają ubytki próchnicowe, preparaty wybielające mogą wywołać zapalenie miazgi, a wtedy czekać nas będzie leczenie kanałowe. Jeśli z kolei zęby są nadwrażliwe, stomatolog przeprowadzi najpierw specjalną terapię odwrażliwiającą, a dopiero potem zajmie się ich delikatnym rozjaśnieniem.

Jak we wszystkim istotą wybielania jest umiar. – W wybielaniu ważny jest naturalny efekt, dostosowany do karnacji i wieku. Coraz częściej zdarzają się jednak pacjenci, którzy domagają się zębów o odcieniach tak białych, że niewystępujących w tradycyjnych kolornikach stomatologicznych. Rozmawiamy wtedy z pacjentami i bezwzględnie odradzamy takie zabiegi – mówi Iwona Gnach-Olejniczak.

Problem pojawia się też, gdy zbyt mocno wybielone zęby zaczynają kontrastować z ciemniejszymi plombami lub koronami. – To zamknięty krąg, ponieważ jeśli wymienimy plomby i korony na nienaturalnie białe, będziemy musieli stale utrzymywać sztuczną biel własnych zębów, czyli de facto uzależnimy się od wybielania.

Lepiej więc w gabinecie i pod nadzorem lekarza rozjaśnić uśmiech o kilka tonów, zachowując naturalny efekt. Wtedy nasz uśmiech będzie piękny i bezpieczny.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • EWST.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy