Strona głównaUrodaBez czapki ani rusz

Bez czapki ani rusz

W sezonie zimowym nakrycia głowy mają nie tylko grzać, ale i zdobić, a w hierarchii ważności stały się nawet ważniejsze od butów i toreb. Pamiętajmy, że większość ciepła „ucieka” nam przez głowę, więc – choć nie wszystkie je lubimy, bo niszczą fryzurę - czapki, berety czy kapelusze zima nosić trzeba.
Akcesoria takie jak kapelusze, berety, toczki czy czapki, decydują o stylu i nadają strojowi określony charakter. To, co zakłada się w tym sezonie na głowę, buduje proporcje całej sylwetki. Za duże czapy i wysokie toczki dodają uroku i… centymetrów. Biżuteryjne ozdoby, w postaci piór, szkiełek, koronek, jedwabnych wstążek, tiulu, naturalnych kamieni kreują z kolei indywidualny look.

Kolorami, które obowiązują w tym sezonie są czerwień, czerń, brąz i fiolet. Nakrycie głowy nie musi się idealnie zestawiać z szalikiem, czy rękawiczkami, a wręcz przeciwnie: może kontrastować z całością stroju. Stanowi wówczas pojedynczy element wyróżniający wygląd.
A więc, chrońmy się przed chłodem tej zimy. Nośmy nakrycia głowy, które nadadzą nam szyk, klasę i indywidualny charakter.

Adrianna Buniewicz / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 18:50:44, 20-12-2008 aannaa235

    Do głaska jak głaskania ale całowania?????????
  • 19:30:38, 20-12-2008 jip

    Cytat:
    aannaa235
    Do głaska jak głaskania ale całowania?????????
    No właśnie ale to było w naszych marzeniach, nie mówiliśmy głośno.
  • 19:43:04, 20-12-2008 wuere'le

    Cytat:
    Babka Gratka
    Mózg to zaledwie 2% masy człowieka, z jako nasze centrum dowodzenia zużywa 20% energii cieplnej, którą wytwarzamy. Dlatego trzeba mu zapewnić najlepsze warunki pracy, więc gdy zimno - ograniczyć odpływ ciepła czapką.
    Paskudnie wyglądają te młode dziewczyny na przystankach sine od zimna z gołymi głowami i brzuchami. Nic nie mówię, ale sobie myślę, czy taka ma co chronić w tej główeńce, czy największym skarbem jej są włosy?

    No właśnie, dobrze Babko, ze o tym wspomniałaś, choć cieszy fakt, że moda obecna nakłada dzieciakom i młodzieży różne czapki, i całe szczęście, natomiast te, o których piszesz, z gołymi głowami i brzuchami, to rzeczywiście w tej puszce mózgowej mają trociny a nie mózg.
    Co do moherów, to nabrał ten materiał pejoratywnego znaczenia, a szkoda, bo wełenka zdrowa, no ale Rydzyk widzi w tym co innego.
    ... zobacz więcej
  • 20:49:54, 23-12-2008 leluri

    ha,ha ha dziekuję za porcję zdrowego śmiechu. dawno się tak nie ubawiłam, a moja córka która z lubością biega bez czapki najpierw sie śmiała, a teraz spoważniała.
    było wychowawczo
  • 10:24:07, 29-12-2008 jip

    Ja sobie kupiłem teraz leninówkę, podobno trochę podobny do Lenina jestem, też bez włosów, urodziliśmy się w tym samym dniu, ale nie roku, to i czapkę mam już taką samą chyba wypada.
  • 10:48:08, 29-12-2008 kufa86

    Pozwolę sobie nie zgodzić się z treścią tego „artykułu”
    Już starożytni górale mówili:
    „Trzymaj zimno głowę,
    a gorąco nogi,
    będziesz zdrów,
    mój drogi.

    Od zawsze golę głowę na zero, w zimie na 4 mm, czapki nie używam, no.. w największe mrozy wrzucam na czubek czerepa czarną komandoskę i nie wiem co to przeziębienie.
    Jeszcze a propos „artykułu”, nie odbiega on poziomem od innych zamieszczanych tutaj, mogliby chociaż literówek nie robić.

    Cytat:
    Babka Gratka
    Nie wątpię Jip, że do twarzy Ci będzie w tym berecie. Dobrze, że spacerujesz z psem, a nie z bykiem......
    Protestuję,
    Jestem spod znaku byka,
    Już to widzę,
    jak obywatel jip w berecie z kierunkową antenką, wlecze za sobą łysą kufę na łańcuchu,
    gdzieś do obory zarodowej.
    PS
    Przyszły rok w zodiaku chińskim to rok byka, inaczej bawoła.
    ... zobacz więcej
  • 11:09:54, 29-12-2008 Babcia Iwa

    Gdy byłam młodą dziewczyną dbałam również o fryzurę. Za żadne skarby nie chciałam nałożyć czegoś na głowę, chustki do dzisiaj bym nie nałożyła, berecik też nie jest dla mnie twarzowy. Matka moja mi powtarzała, że jak nie będę nosić nakrycia głowy zimą to na starość latem będę nosić uszatkę.Coś w tym jest. Co prawda nie uszatka ale bez nakrycia teraz nie wyjdę. Aha! Super leninówka i chyba twarzowa jip?
  • 11:48:23, 29-12-2008 hannabarbara

    Kapeluszy nie noszę - nie ten wzrost, w czapkach wyglądam beznadziejnie - "jak krowa w berecie" jak mówili starożytni. We Wrocławiu mogłam chodzić z gołą głową, w Olsztynie się nie da, powietrze zbyt wilgotne i wrażenie zimna bardzo odczuwalne.
    PS. Kufa znowu tworzy nową biologię stawiając znak równości między bykiem a bawołem. Ale może ma rację, bo określenie byk można (chyba) rozszerzyć na wszystkich samców pustorożców. Przy okazji pozdrawiam wszystkich spod tego sympatycznego znaku. Co jak co, ale chyba można powiedzieć, ze większość z nas to osobniki alfa.A jak są dwa, to awantura gotowa.
    ... zobacz więcej
  • 11:58:46, 29-12-2008 krystynacz46

    Noszę berety od wczesnej jesień ,a w zimie czapeczki moherowe ,a co mi tam ,byle było ciepło.
  • 12:30:01, 29-12-2008 aannaa235

    Rzadko noszę nakrycie głowy, chyba ze jest już bardzo duży mróz. Jakoś ciągle i dźwięczy w uszach że "stare pudło musi być nakryte".

Strony : 1 2 3 4 5 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • EWST.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy