23-04-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Od greckiego słowa thalassa (morze) utworzono nazwę systemu pielęgnacji i leczenia w oparciu o bogactwo morza - tym właśnie jest thalassoterapia. Kosmetyki zawierające ekstrakty z alg morskich, kolagen, plankton, perły i kawior znajdziemy dziś na półkach osiedlowych drogerii i w ekskluzywnych SPA.
![Thalassoterapia: woda morska to suplement diety i kosmetyk [© cédric chabal - Fotolia.com] Thalassoterapia: woda morska to suplement diety i kosmetyk [© cédric chabal - Fotolia.com]](http://www.senior.pl/Thalassoterapia-woda-morska-to-suplement-diety-i-kosmetyk_img4d8d3fc190d29.jpg)
Thalassoterapia jest w zasadzie znana od wieków - zażywanie morskich kąpieli nie należało do rzadkości w czasach starożytnych. Właściwości wody morskiej, takie jak przyśpieszenie gojenia ran, znane i wykorzystywane były przed stuleciami. Intryguje fakt, że o kosmosie i miejscach odległych o setki lat świetlnych nauka wie dziś więcej, niż o morzu, choć zajmuje ono ok. ¾ globu i jest - zdawałoby się - w zasięgu ręki. Pierwsze spisane badania wody morskiej podjął - owiany legendą - francuski badacz i lekarz, Rene Quinton, dopiero w końcu wieku XIX i początkach XX. Quinton przebadał skład surowicy krwi człowieka i porównał go z mineralnym składem wody morskiej. Odkrył, że substancje te są niemal identyczne: wprawdzie woda morska ma większe zasolenie, ale pierwiastki i proporcje, w jakich występują - są bliźniaczo podobne. Rodzinne podobieństwo łączy też wodę morską i płyny owodniowe, czyli środowisko, w którym rozwija się malutki człowiek w łonie matki. To tłumaczy, dlaczego woda morska wpływa pozytywnie na zgodność kremów ze skórą.
Różnica w zasoleniu wody morskiej i naszego wewnętrznego środowiska może wynikać z tego, że w pamięci fizjologicznej organizmów zachował się skład wody morskiej sprzed wyłonienia się kontynentów i powstania atmosfery (na którą „zużyła się" część odparowanej z oceanów wody). Dziś więc nie da się bezkarnie pić wody morskiej w stanie naturalnym. Jest hipertoniczna wobec środowiska wewnętrznego organizmu; w krótkim czasie jej większa ilość spowodowałaby odwodnienie komórek organizmu. Znając dobroczynne działanie i wysoką przyswajalność pierwiastków z wody morskiej Rene Quinton w swojej praktyce opracował terapię wodą morską izotoniczną, czyli rozcieńczoną w proporcji 1:2. Podobno zastosował ją w obliczu epidemii tyfusu dziesiątkującego dzieci w Afryce, ratując ok. tysiąca istnień. Wedle legendy swojemu staremu i niedomagającemu psu zaaplikował transfuzję z rozcieńczonej wody morskiej, czym przedłużył mu życie o wiele lat i dodał witalności; krwinki odtworzyły się w ciągu ok. 12 dni.
Choć dziś transfuzja z wody morskiej nie stanowi przedmiotu zainteresowania medycyny akademickiej, dostępny jest efektywny sposób remineralizacji organizmu wodą morską. Bogactwo wody morskiej to nie tylko liczba składników mineralnych i pierwiastków śladowych. Jako idealne dla organizmów środowisko życia woda morska charakteryzuje się dużą biodostępnością składników; to „suplement diety", który jest w ogromnym stopniu przyswajalny. Na rynku jest obecnie dostępna butelkowana głębinowa woda morska. Producenci (np. Biomaris) zalecają picie w małych porcjach (1-2 łyżki) 5 razy dziennie, przed posiłkami i przed snem, w rozcieńczeniu co najmniej 1:2. Znakomicie smakuje z sokiem pomidorowym i innymi sokami warzywnymi. Dostarcza dużo wapnia, magnezu i żelaza, a także mnóstwa innych składników - zarówno minerałów, jak i pierwiastków śladowych.
Zanieczyszczenie środowiska i stresogenne tempo życia dają się we znaki np. w postaci niedomagań skóry. Osoby cierpiące na wrażliwość skóry niespowodowaną żadną chorobą czy schorzeniem to już ok. 70% populacji. Cierpiący na łuszczycę i atopowe zapalenie skóry to rzesza osób odczuwających duży dyskomfort, czasem w stopniu uniemożliwiającym prowadzenie normalnego trybu życia. Zastosowanie głębinowej wody morskiej jako bazy w kosmetykach sprawia, że są znakomicie tolerowane także przez osoby z trudem dobierające pielęgnację dla swojej skóry. Stopniowa remineralizacja skóry wzmacnia ją i obniża potencjał alergiczny.
Alergia to choroba wywoływana reakcją układu odpornościowego na określone substancje, na przykład pyłki, kurz, jad pszczeli, czy sierść zwierząt domowych. Choroby wywołane przez alergeny stały się bardzo częstym zjawiskiem w ciągu ostatniego półwiecza. czytaj dalej »