Strona głównaUrodaRyzykowne piękno: odpowiedzialność przy zabiegach medycyny estetycznej

Ryzykowne piękno: odpowiedzialność przy zabiegach medycyny estetycznej

W czasach kultu idealnego wyglądu, piękna i młodości coraz więcej osób korzysta z usług z zakresu medycyny estetycznej. Warto jednak pamiętać o tym, że jeżeli nie istnieje medyczne wskazanie do przeprowadzenia zabiegu, w razie popełnienia błędu lub wystąpienia rozstroju zdrowia u pacjenta ewentualne odszkodowanie nie zostanie pokryte z OC lekarza.
Ryzykowne piękno: odpowiedzialność przy zabiegach medycyny estetycznej [Operacja plastyczna, © solla - Fotolia.com] Już nie tylko w świecie show-biznesu poprawianie urody staje się tak popularne jak chodzenie do fryzjera czy kosmetyczki. Polki coraz chętniej korzystają z zabiegów z zakresu tzw. medycyny estetycznej rozumianej jako wykonywanie niechirurgicznych zabiegów medycznych lub kosmetycznych w celu poprawy wyglądu. Wśród najpopularniejszych można wymienić m.in. , mezoterapię czy powiększanie ust kwasem hialuronowym. Każdorazowo powinny one odbywać się pod okiem osoby doświadczonej i posiadającej odpowiednie uprawnienia. W momencie, gdy zabiegi wiążą się wyłącznie z chęcią poprawienia urody i nie ma co do nich medycznych wskazań, wykonujący je lekarze nie są chronieni w ramach ubezpieczenia OC w razie popełnienia błędu i spowodowania szkody. W jaki sposób można się zabezpieczyć przed ryzykiem związanym z zabiegami medycyny estetycznej?

Ile kosztuje piękno?


Koszt usuwania zmarszczek mimicznych za pomocą toksyny botulinowej (czyli popularnych zastrzyków z botoksu) zaczyna się od 200-400 zł za ostrzyknięcie konkretnej części twarzy. I tak np. usunięcie „kurzych łapek” to koszt rzędu 500 zł. Efekt utrzymuje się od 3 do 6 miesięcy. Zabiegi odmładzające z wykorzystaniem wypełniaczy () zaczynają się od 800 zł (wiele zależy od ilości kwasu hialuronowego wykorzystanego pod konkretny typ zmarszczek), podobnie w przypadku wypełnienia okolic kości policzkowych, modelowania linii żuchwy, czy powiększanie ust – od 800 do 1200 zł. Mezoterapia jednej z okolic np. twarzy, szyi czy dekoltu kosztuje ok. 800 zł. W przypadku zabiegów wymagających interwencji chirurgicznej ceny są już wyższe, ale efekty trwałe. Koszt powiększania piersi implantami z jednoczesnym ich podniesieniem to koszt rzędu 17 tys. złotych (sam lifting biustu albo powiększanie to ceny od 12 do 15 tys. złotych). Spory wydatek stanowi powiększenie pośladków przy pomocy implantów – około 16 tys. złotych, operacyjny lifting twarzy i szyi – 12 tys. złotych czy plastyka brzucha – 13 tysięcy złotych.

Między koniecznością a kaprysem

Zabiegi o charakterze estetycznym same w sobie wiążą się ze znacznym ryzykiem. Klient, który poddaje się tego rodzaju zabiegom liczy, że przyniosą one pożądany skutek oraz zostaną przeprowadzone z zachowaniem należytej staranności. To zadanie zwykle spoczywa na barkach lekarza. Jeśli podczas zabiegu z zakresu medycyny estetycznej dojdzie do rozstroju zdrowia właściciel podmiotu leczniczego może zostać zwolniony z odpowiedzialności, jeśli zabieg wykonywał lekarz z odpowiednimi uprawnieniami, zatrudniony na kontrakcie. Podmiot leczniczy może odpowiadać za szkody, do których doszło na skutek jego własnych zaniedbań, a to lekarz, w razie jakichkolwiek komplikacji, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.

– Warto pamiętać, że zgodnie z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Finansów z 22.12.2011 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą, ubezpieczenie OC obejmuje szkody będące następstwem zabiegów chirurgii plastycznej lub zabiegów kosmetycznych, jeśli są udzielane w przypadkach będących następstwem wady wrodzonej, urazu, choroby lub następstwem jej leczenia. Podstawowe ubezpieczenie OC nie obejmie zatem sytuacji, w której do szkody doszło w wyniku zabiegu, którego jedynym celem była chęć poprawy wyglądu, a nie był to zabieg ze wskazań medycznych – mówi Andrzej Twardowski, dyrektor biura ubezpieczeń medycznych i OC z Towarzystwa Ubezpieczeń Inter Polska.

Duże pieniądze, duże ryzyko

Zabiegi upiększające są kosztowne, a lekarzom dają duże dochody. Wiążą się jednak ze sporym ryzykiem konsekwencji finansowych w przypadku wystąpienia komplikacji. Przedstawiciele branży medycznej, którzy chcą wykonywać zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, powinni więc zadbać o dodatkową ochronę OC na wypadek takich okoliczności.

Nawet z reguły proste zabiegi poprawiające urodę mogą doprowadzić do przykrych konsekwencji zdrowotnych. Decydujący się na nie klienci powinni zwrócić szczególną uwagę na miejsce i specjalistów, którzy zajmą się ich wyglądem. Warto, aby byli to lekarze, a nie osoby po krótkim szkoleniu. Z kolei lekarze zajmujący się i wykonujący zabiegi wynikające nie z konieczności lecz z na życzenie pacjenta, powinni dobrze zabezpieczyć swoje interesy przed skutkami ewentualnych komplikacji.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 14:11:00, 28-12-2016 ~gość: 77.236.31.xxx

    Jeżeli dobrze wybierzemy klinikę i lekarza to ryzyko jest minimalne. Warto zwracać uwagę na certyfikaty, czystość gabinetu, jakość produktów. Dobry lekarz przeprowadzi wywiad z pacjentem, jeżeli są wskazania każe zlecić badania lub odmówi wykonania zabiegu przy zaistniałych przeciwwskazaniach. Moja córka wykupiła mi kiedyś zabieg restylane w gabinecie w Krakowie i choć strasznie się bałam, bo 5 minutach rozmowy z lekarką, wszystkie wątpliwości minęły. Jest wiele zabiegów, które przynoszą naturalne, ale widoczne efekty po 50.
    ... zobacz więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kobiety.net.pl
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • EWST.pl
  • Akademia Pełni Życia
  • Oferty pracy