05-11-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Makijaż może dodać urody każdej kobiecie, o czym mogą świadczyć choćby „przemiany” prezentowane w gazetach czy poradnikowych programach telewizyjnych. Wraz z wiekiem zmienia się nie tylko stan naszej skóry, ale także rysy, a nawet karnacja, z czasem należy więc zmienić swoje przyzwyczajenia „makijażowe”. Jak powinien wyglądać makijaż kobiety dojrzałej?
Po pierwsze: podkład (najlepiej liftingujący). Powinien mieć dość płynną konsystencję – podkłady w kompakcie wysuszają skórę i sprawiają, że zmarszczki stają się bardziej widoczne. Wybierajmy podkłady w ciepłych odcieniach, bo skóra z wiekiem zyskuje nieco sinawy odcień.
Po drugie: korektor. Podobnie jak w przypadku podkładu wybieramy korektory w postaci płynnej; sztyft zamiast maskować - podkreśli zmarszczki.
Po trzecie: oczy. To niestety najbardziej narażone na powstawanie zmarszczek miejsce, a w dodatku skóra wokół oczu jest bardzo wrażliwa i może nie tolerować niektórych kosmetyków. Do maskowania zmarszczek wokół oczu doskonale nadają się wszelkiego rodzaju rozświetlacze – zawarte w ich składniki odbijają światło i dodają spojrzeniu blasku i świeżości. Do malowania używamy cieni pastelowych i matowych – te mocno błyszczące, jaskrawe, perłowe zostawmy raczej córce lub wnuczce. Wizażystki radzą, aby sięgać po cienie pochodzące z chłodnej palety barw – w takich dojrzale kobiety wyglądają korzystniej. Coraz rzadziej używamy także eyeliner’a, ale możemy nim zrobić kreskę na dolnej (już nie na górnej!) powiece (powiększy nam oko od dołu). Eyeliner można zastąpić miękką grafitową lub brązową kredką, która złagodzi rysy twarzy.
Po czwarte: usta. To drugi, obok oczu, newralgiczny punkt naszej twarzy: wokół ust z wiekiem pojawia się siateczka zmarszczek (zwłaszcza, jeśli od wielu lat palimy papierosy), a kontur warg staje się jakby zamazany. Drobne zmarszczki można zamaskować rozświetlaczem lub płynnym korektorem. Do malowania warg dobrze jest użyć pomadki liftingującej. Zawarte w niej składniki minimalizują zmarszczki wokół ust i oczu, wygładzają delikatny naskórek, wyostrzają kontur warg, a przy okazji przedłużają trwałość makijażu. Jeśli naszym problemem są wąskie usta, nie używajmy ciemnych, mocno kryjących pomadek - znacznie lepszy będzie błyszczyk w delikatnym, naturalnym kolorze.
Po piąte: okulary. Niezależnie od tego, czy nosimy okulary na stałe, czy tylko do czytania czy podczas prowadzenia samochodu, musimy wziąć to pod uwagę także przy robieniu makijażu. Jeśli mamy kłopoty ze wzrokiem podczas malowania się warto sięgnąć po lusterko powiększające: przez szkła okularów wszelkie „niedoróbki” będą bardzo widoczne. Pamiętajmy także, że jeśli używamy różu, nakładamy go na twarz po założeniu okularów, pod granicą oprawek.