Strona głównaUrodaJulianne Moore przerażona powszechnym poprawianiem urody

Julianne Moore przerażona powszechnym poprawianiem urody

Julianne Moore obawia się, że operacje plastyczne i poprawianie urody stały się już normalnością. 50-letnia aktorka, która zapewnia, że nigdy nie wstrzyknie sobie botoksu ani nie pójdzie pod nóż, każdego dnia ogląda w Hollywood wiele poprawionych twarzy.
- Nawet po mało skomplikowanych zabiegach z użyciem lasera skóra staje się taka błyszcząca... nic się do niej nie przykleja - komentuje Moore. - Wygląda jak maska, bo nie ma tej naturalnej, wierzchniej warstwy. Owszem, każdy ma prawo decydować o własnym ciele, ale zdaje mi się, że wchodzimy w nową erę. Erę, w której poprawione ciała nie są już anomalią, ale normalnością. Zapominamy, jak wyglądają prawdziwe twarze.

Naturalną Julianne Moore mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Wszystko w porządku".

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 12:15:19, 27-10-2012 ~gość: 31.178.124.xxx

    zdecydowana przesada. sama jest naturalnie piękna i się bezsensownie oburza. rozumiem że ktoś jest przeciwny naciąganiu twarzy tak że nie można się uśmiechnąć czy botoksowanie jej w młodym wieku, ale kurczę, ja np. miałam blizny potrądzikowe, przebarwienia i ogólnie nieładną twarz, zastosowałam laser fraxel w elite i odmieniło to moje życie. oczywiście poprawianie urody może być przekleństwem, ale także ratunkiem, więc powinniśmy dostrzegać szarości, a nie tylko czerń i biel…
    ... zobacz więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • eGospodarka.pl
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Kosciol.pl
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy