15-06-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Słońce, złocisty piasek, palmy i egzotyczne krajobrazy. Tak wyobrażamy sobie nadchodzące wakacje. Podczas letnich miesięcy urlop może trwać niestety tylko około dwóch tygodni. Pozostałe dni to praca, spotkania biznesowe i uroczystości, na których najczęściej obowiązuje styl oficjalny.
Gdy słupek rtęci w termometrze idzie w górę, a w kalendarzu roi się od biznesowych spotkań, nieocenione są rozwiązania, które pozwalają na uczynienie biurowych uniformów znośnymi w trakcie upalnego lata. Pozwalają na to zmysłowe rozcięcia na rękawkach, półgolfy czy różnego rodzaju wycięcia i przezroczystości. Eleganckie, koszulowe bluzki, które posiadają rozcięcia niekoniecznie na dekolcie, będą doskonale pasowały na oficjalne spotkania w upalne dni.
Wiele kobiet na wysokich stanowiskach wybiera klasyczne stroje, inspirowane elementami z męskiej garderoby. Krawaty, wąskie lub szerokie, są najbardziej pożądane, projektanci damskiej odzieży proponują zatem kobiece wydania: ozdobione kokardkami.
Krawat nie jest jednak jedynym elementem zapożyczonym z męskiej garderoby. Podobnymi prawami rządzą się niektóre fasony marynarek, spodnie od garnituru czy mokasyny.
Elegancka kobieta nie odmówi sobie noszenia szykownych spodni, ale latem z pewnością chętnie zamieni je na spódnicę. Proste, z podwyższonym stanem czy na szelkach, świetnie nadają się zarówno na biznesowe spotkania, jak i na wspólny wypad z przyjaciółką do miasta.
- Klasyka jest zawsze w modzie - mówi Piotr Pociecha, projektant i właściciel marki Figl. - My jednak proste spódnice, tzw. „ołówki", ozdobiliśmy ciekawymi motywami: kokardami, paskami i guzikami, tak, aby nasze kolekcje były wyjątkowe i jeszcze bardziej.
Nawet latem, podczas upalnych dni, gdy jedynym ratunkiem jest klimatyzacja, a butelka z wodą staje się nieodłącznym towarzyszem, kobieta musi wyglądać elegancko. I choć kusa mini i sandałki wydają się najodpowiedniejsze na letnią pogodę, to klasa i styl muszą zostać zachowane. Zwłaszcza, jeśli nie jesteśmy już nastolatkami...